Kurde, na koniec mojej…
Kurde, na koniec mojej półrocznej podróży dookoła świata miałem odwiedzić Japonię, która miała być taką wisienką na torcie podczas kwitnienia wiśni. Jednak przez obecną sytuację zmieniłem plany i wrócę wcześniej do Polski, by odbyć kwarantannę przed spotkaniem z rodziną. Pomimo, że ani ja nie jestem w grupie ryzyka i kraj …