Wiec tak, pierwszy wpis dotyczy tego gdzie bylem i co zobaczylem.

Pisalem ostatnio bedac w Pai, wioska na polnocy Tajlandii, 3h jazdy od Chiang Mai.
Spedzilem tam 2 dni, chcialem spac w bambusowym domku w jednym hotelu ale warunki byly kiepskie.

Klimat byl mega ale lazienka pelna mrowek, karaluchow biegajacych miedzh nogami itp, wiec pogadalem z recepcja, doplacilem 10zl za noc i dostalem murowany domek z lazienka bez zadnych niespodzianek.

W Pai atrakcje sa rozlokowane dosyc rozlegle od siebie, wiec zdecydowalem sie kupic jednodniowa wycieczke, trwala od 9 rano do 19 wieczorem, 10h za ktore zaplacilem 60zl.
Czy warto bylo? W pewnym sensie tylko jedna atrakcja byla warta uwagi, byla to Jaskinia Lod, ktora sie zwiedzalo w grupach do 3 osob z przewodnikiem z pochodnia, ciekawy klimat.
Dodatkiem byl przeplyw tratwa w srodku jaskinii.
Na koncu jaskinii ulokowane byly jakies ala grobowce wazniejszych osob.

Co do reszty atrakcji bylo to: Mala swiatynia w gorach, z 300 schodow do przejscia.

Punkt widokowy z hustawka na 4 osoby.
Hustawka byla ciekawa, w ksztalcie plusa, osoby nie siedzialy kolo siebie, jedna osoba weszla, pchalo sie hustawke o 90 stopni. Wsiadala druga, itd az byla pelna 4 osob. W komentarze wrzuce zdjecie

Wyschniety wodospad, no w sumie to wodospad ale nie w tym okresie co ja bylem, ilosc wody jaka splywala z niego to byla jakby z kranu.
Pora sucha panowala, wiec powysychalo co nie co.

Gorace zrodla na godzine czasu, razem z basenem i malym osrodkiem spa. Woda byla ciepla, nie goraca ale przyjemna.

Punktem konczacym wycieczke byl zachod slonca w kanionie, bardzo fajny punkt widokowy.
Przejscia po kanionie byly waskie, mi sie podobalo.

W cenie byl zapewniony obiad, 5 posilkow do wyboru, mozna bylo sobie cos wybrac.
Czy sie oplacalo? Mysle, ze za taka cene tak, chociaz zawartosc tego nie powalala.
Wszystkie wejsciowki, gorace zrodla, transport z
hotelu i do hotelu byly wliczone w cene 60zl

#hake #podrozujzwykopem #podroze