Niedawno (dokładnie – 17 marca) mieliśmy dzień św. Patryka. Tego dnia najważniejszą tradcyją jest noszenie ubrań w kolorze zielonym oraz wychylenie pełnej szklaneczki #whisky, określanej mianem „dzbana Patryka” ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Być może kojarzycie jeszcze jeden zwyczaj, prosto z „Czikago” w stanie Illinois. Otóz, rzeka płynąco przez miasto co roku barwiona jest na wściekły kolor zielony, aby uczić śmierć i dokonania świętego, który wyjaśnił pierwszym irlandzkim chrześcijanom dogmat o Trójcy Świętej. Kto jednak wpadł na tak absurdalny pomysł, aby barwić rzekę na zielono?
Cóż, nie było to działanie zamierzone, a totalny przypadek. Na początku lat 60. władze miasta Chciago postanowiły walczyć z nielegalnym zanieczyszczaniem wody. Barwnik miał pomóc hydraulikom odnaleźć źródło przecieków, a więc także i miejsca, z których nieczystości wylewały się prosto do rzeki. Jeden z członków zrzeszenia hydraulików w Chicago uznał, że dzięki dodaniu barwnika rzeka nabiera „irladznkiego koloru”, więc w następnym roku wystąpiono do władz miasta z pozwoleniem na zabarwienie rzeki w celu uczczenia św. Patryka. Co ciekawe, związki i zrzeszenia hyrdaulików do dziś sponsorują marcowe barwienie rzeki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ot, taka ciekawostka, którą można kogoś zanudzić na pierwszej randce #tfwnogf.
Pic rel.
Więcej znajdziecie na breakplan.pl
Zachęcamy Was także do poczytania naszego (smutnego) artykułu o 10 miejscach zniszczonych przez turystów. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#breakplan #podroze #podrozujzwykopem #ciekawostki #swiat #stanyzjednoczone #ameryka #usa #chicago #dzienswpatryka