Czołem podróżomirki. Dziś chciałbym Wam pokazać jak wygląda w praktyce podróż kolejami po Szwajcarii. Pogoda level 10, widoki level 10, wagon w środku level 8, czystość szyb level 10.

Podróż miała miejsce tydzień temu na trasie Zurych – Locarno – Lugano – Tirano – St. Moritz – Chur – Andermatt – Fluelen – Lucerna – Zurych.

W czasie, gdy na dzikim zachodzie w USA pionierzy podbijali nowe ziemie za pomocą torów kolejowych, Szwajcarzy (z nieocenioną pomocą Anglików) marzyli o ujarzmieniu swoich wysokich gór. Również za pomocą kolei. Już 15 czerwca 1844 powstała pierwsza kolej parowa w Konfederacji a do 1875 roku większość głównych miast w Szwajcarii była już połączona koleją. Powstała też pierwsza w Europie kolej zębata na szczyt góry (Rigi nad Jeziorem Czterech Kantonów). W 1889 roku na szczyt góry Pilatus blisko Lucerny kursowała już najbardziej pochyła kolejka na świecie. I co ciekawe dzierży ten tytuł do dziś. Co ciekawe ruch kolejowy w tym kraju jest lewostronny. Jakoś dają radę.

Pociągi w Szwajcarii praktycznie się nie spózniają. Funkcjonuje świetna synchronizacja, wysiadając z pociągu prawie zawsze coś na Ciebie czeka albo dojeżdża – inny pociag, autobus a nawet statek. Kupując ichniejszy karnet STP ma się wszystkie rodzaje transportu w cenie. Łącznie z 400 muzeami i 50% na wszystki funiculary. Ja funiculary uwielbiam. Trasy widokowe typu: Glacier Express, Bernina Express czy Gothard Express można pokonać również zwykłymi pociągami za 46 CHF. a nie tymi z zakrzywionymi szybami panoramicznymi. Za te pociągi jest dopłata w formie miejscówki. Od 32 CHF. Warto zauważyć, że obecne ceny Pendolino z południa na północ w dwie strony to kwota zbliżona. Szyby są myte codziennie, dzięki czemu widoki z nich zapierają dech. W najwyższych miejscach pociągi wspinają się na wysokości ponad 2200 i 2000 metrów. Wtedy zalega tam śnieg i lód nawet w czerwcu. Symbolem Kolei Retyckich jest jednak wiadukt Landwasser, wyguglajcie go sobie, robi wielkie wrażenie. Trochę mniejsze z samego pociągu, gdy się zle swiatło ustawi i są refleksy.

Zapraszam do obejrzenia większej liczy zdjęć i opisu relacji z podróży na naszym blogu. Zachęcam też do zapoznania się z wykopem https://www.wykop.pl/link/4334701/podroz-kolejami-przez-szwajcarskie-alpy/

Podróż swoją odbyłem na zaproszenie Szwajcarskiej Organizacji Turystycznej, celem realizacji zdjęć i filmu, niemniej wiele przy okazji dowiedziałem się o funkcjonowaniu zniżek, kart i cen na pociągi szwajcarskie i jestem pełen podziwu, że to co jest chwalone jako solidne i wzorcowe w praktyce rzeczywiście takie jest.

taguję autorsko #pannoramixtrip ale także #podroze oraz #pociagiboners