@boringtraveller: Jako że bardzo lubię wszelkie kopalnie kamieni szlachetnych.Najlepiej gdy są nielegalne. Często są ukryte gdzieś w dolinach, lub na zboczach gór (w zależności co się wydobywa i jak). Nie jest łatwo takie kopalnie odnaleźć. Wojsko poluje na takich co chcą sobie dorobić. W wielu krajach dalekiej Azji wojsko czy inne bojówki dawno położyły łapy na takie rejony i pilnie ich strzegą. Zatrudniani są wszelkiej maści ochotnicy ochroniarze. Dobrze opłacani i dobrze uzbrojeni. Przykładem są kopalnie na dalekiej północy w Birmie (Mjanmie). Dostałem się tam ze specjalnym pozwoleniem które kosztowało mnie prawie 1000zł…ale teraz coś innego.
Szukaliśmy raz kopalni zielonych szafirów. Idąc przez las dochodzimy do chatki. Nagle słyszymy krzyk. Wyskakuje dziadek i mierzy do nas z łuku. Przewodnik krzyczy do mnie „spieprzaj” a sam z podniesionymi rękami gada z dziadkiem.
Koniec końców. Dziadek bał się że przyszedł ktoś by go okraść z owoców mango. Nic o kopalniach w tym rejonie nie słyszał.Kopalnie oczywiście znaleźliśmy. Dziadek nie chciał mi odsprzedać ani wymienić tego łuku. Ale dał mi za free dwie strzały.Wiszą teraz one u mnie na ścianie.
Na koniec poprosiłem dziadka by odegrał scenę jak to chciał nas ubić. Pozostała fajna historia i fotka wesołego dziadka.

#podroze #podrozujzwykopem #fotografia #ciekawostki #exploworld