26.08.19 – Dzień 1. (450 km)
No dzień dobry Mireczki i Węgierki! #pokazmorde robię przy okazji. Rano szło jak z płatka. Przez większość trasy jechałem z Białorusinem – dał mi nieco do myślenia mówiąc o sytuacji na Białorusi (powiedział, że dobrze gadam po rosyjsku – trochę mnie zaskoczył szczerze mówiąc). Szło na tyle dobrze, że myślałem, że namiot rozłożę już na terytorium Niemiec. O ironio, jak się myliłem! Jechałem z dwoma Marokańczykami starą niemiecką taksówką i na stacji w Polsce padło nam auto – to brzmi jak prolog do jakiegoś filmu (byle nie dla dorosłych) XD W każdym razie próbuję im pomóc, bo tylko jeden z nich potrafi powiedzieć proste „dzień dobry” po Polsku. Dzwonię, dopytuję się i wszystko wskazuje na to, że dzisiaj za granicę nie wyjadę. Trudno. Może jutro przyniesie lepszy rozwój sytuacji.

Film o wyjeździe: https://youtu.be/CYlvqh8QJVA
Zrzutka: https://bit.ly/PocztowkaNorwegia (gdyby ktoś miał ochotę dołożyć cegiełkę do podróży, dziękuję serdecznie!)

Tag do obserwowania podróży: #urbnskiwpodrozy

#pocztowka #pocztowki #autostop #podroze #podrozujzwykopem #podrozowanie #norwegia #mirkolos