Mirki i Mirabelki! Jak będziecie smażyć pupy na Teneryfie, to wejdźcie przy okazji na Teide!

Wejście na szczyt zajmuje około 7 godzin. My zdobycie wulkanu podzieliliśmy na 2 dni. Dlaczego?
1) Chcieliśmy zaaklimatyzować się przez noc w schronisku (Altavista, 3270 m.n.p.m.).
2) Chcieliśmy podziwiać wschód słońca ze szczytu.

Drugi punkt obligował do wczesnej pobudki, około 3 w nocy. Szybkie odżywcze śniadanie (żartowałam, jedliśmy carbonarę z proszku :P) i ruszyliśmy! Po ponad 2 godzinach intensywnego trekkingu udało się, jesteśmy na szczycie!

Apeluję, nie wjeżdżajcie kolejką! Stracicie mnóstwo pięknych widoków. Szlak jest dobrze oznaczony, dość prosty. Duża ekspozycja sprawia, że będziecie mieli ochotę co chwilę zatrzymywać się i podziwiać kosmiczne krajobrazy.

WAŻNE! Żeby móc zdobyć szczyt potrzebujecie mieć pozwolenie. O permit możecie starać się za pośrednictwem strony internetowej parku narodowego lub zrobić jak my – zarezerwować nocleg w schronisku. Wówczas pozwolenie otrzymujecie z automatu.

#teide #teneryfa #kanary #wspinaczka #gory #wulkan #trekking #chwalesie #podroze #podrozujzwykopem #wypady