W sumie trochę nudzi mi się w #pracbaza , a gdzieś tam w trakcie rozmowy w biurze wyszedł temat, całek i ich przydatności w życiu codziennym.

Przypomniała mi się pewna historia, nawet nie moja a moich rodziców, a nuż bohaterowie tej historii mają tu konto.

Sytuacja miała miejsce dobre parę lat temu na wakacjach które moi rodzice postanowili spędzić w Chorwacji.
Jechali samochodem i gdzieś tam się chcieli odpocząć, więc zjechali na stację benzynową, zjeść coś, napić się kawy itp.- wiadomo.

W trakcie pauzy podbiło do nich dwóch chłopaczków którzy mówili ze jeżdżą stopem po europie i prosili czy moi rodzice nie mogli by ich gdzieś powieźć juz drugi dzień siedzą na tej stacji i nikt ich nie chce zabrać i już myślą o powrocie do polski jak to ma tak wyglądać.

Moi rodzice – starsi ludzie i trochę się bali ale jednocześnie nie chcieli być niemili więc powiedzieli ze zjedzą sobie obiad w restauracji i w miedzy czasie się zastanowią co z nimi zrobić.
Finalnie ustalili ze jednak nie chcą ich brać, bo to nie wiadomo co za ludzie itd.
Ci nie dawali za wygraną, tłumaczyli ze są studentami, ze studiują w Krakowie na AGH (chyba) i ze ogólnie wszystko będzie git jak ich wezmą i żeby się nie bali.

Argument o studiowaniu i to do tego na AGH trafił do mojego Ojca bo tez jest absolwentem tej uczelni i jakoś złapał haczyk ale mimo to nie był do końca przekonany, ale chcąc zweryfikować ich prawdomówność uznał ze skoro są studentami na technicznym kierunku powinni dać sobie radę z całkami i zadał im jakąś prostą całkę do ogarnięcia – chłopaki sobie z tym poradzili i tym oto sposobem ogarnęli sobie transport po Chorwacji 😛

Z relacji rodziców okazało się że fajne chłopaki i ogólnie podróż przebiegała w przyjemnej atmosferze.
Więc nigdy drogie mirki nie wiecie kiedy może się wam przydać wiedza z szkolnej ławki.

PS. Ciekawe jak ta historia wyglądała z perspektywy tych chłopaków bo znając mojego Ojca mogli mieć zupełnie inny pogląd na sytuacje 😛

#studbaza #podroze #chorwacja #krakow #agh #matematyka #autostop