Spotkała mnie dziś niecodzienna sytuacja. Otóż na dworcu PKP w #szczecin główny zaczepił mnie pan około pięćdziesiątki, który opowiedział mi przykrą historię. Nie wdając się w szczegóły chodziło o to, że został okradziony z wszystkich pieniędzy, telefonu i dokumentów:( powiedział że uratuje go choćby 40zl bo tyle kosztuje bilet do Poznania, gdzie mieszka. W sumie pan nie wyglądał na kloszarda, a taka sytuacja może zdarzyć się każdemu. Ja też czekałem na pociąg do Poznania (odchodził przed 10:00) i miałem już bilet, na 1. klasę. Zgodziłem się mu dać kasę na bilet ale pomyślałem też, że miłym, ludzkim gestem (i jakimś tam pocieszeniem w dramatycznej chwili) będzie jeśli zafunduje mu bilet na pierwszą klasę, czyli taki jaki miałem sam. Dałem więc 70zl gdyż nie miałem drobniej. Miał bym też być może z kim pogadać podczas podróży. Pan bardzo mocno podziękował #czujedobrzeczlowiek 🙂 co prawda w pociągu się nie spotkaliśmy (może pomylił wagony i siadł w 2kl) ale i tak mi się miło zrobiło że pomogłem komuś bezinteresownie, z czym chciałem się tu podzielić:) #pkp #podroze #takbylo #pomagajzwykopem #truestory