Jestem pod wrażeniem, jak fajnym miastem jest Londyn. W innym wpisie opisałem moje dobre doświadczenia z hotelami i gastronomią.
Kolejna świetna rzecz to super obsługa w sklepach. Nienawidze robić zakupów. Otóż okazało się, że problem nie leży w zakupach, tylko w fatalnej obsłudze.
Poszedlem podczas pobytu w Londynie kupić trochę drobiazgów – kilka par butów, kilka krawatów, koszul. Fantastyczna obsługa w każdym sklepie. Żadnych natrętnych gadających bzdury ekspedientek. Zamiast tego profesjonalnie działające, uśmiechnięte dziewczyny. Wszędzie proponowano mi kawę, herbatę, wode. Efekt? Ponad plan kupiłem jeszcze trzy marynarki.
U jubilera też super. Bez klopotu mogłem wziąć pierścionki do ręki, podotykać. Uśmiechnięty ekspedient mnie obsługiwał. Efekt? Jeszcze kolczyki dziewczynie kupiłem.
Kompletna przepaść pomiedzy tym, co trzeba przechodzić na zakupach w Polsce – Opryskliwy personel starający się coś wcisnąć na siłe. Nikt nigdy niczego mi do picia nie oferowal.
Serdecznie pozdawiam mieszkających w Londynie – bardzo fajnie tam macie w porównaniu z Polska.

#polska
#uk
#zakupy
#podroze