– Jaki tytuł?! – nie dowierzają sprzedawcy, a ja wyobrażam sobie, że pracuję w polskiej księgarni, gdy nagle przychodzi do mnie młody obcokrajowiec, z prawdziwą fascynacją pytając o książkę „Być takim, jak Kaczyński! – bajki dla dzieci o dzieciństwie Prezesa”.

Bo tak, właśnie taką książkę kupiłem. Co prawda o prezydencie Kazachstanu, ale to nie mniej fascynujące. W opowieściach dowiadujemy się, że prezydent za młodu dobrze się uczył, był wszechstronny, dobrze się uczył, śpiewał, dobrze się uczył, grał na instrumentach, dobrze się uczył, szanował starszych, dobrze się uczył, wszyscy go lubili, dobrze się uczył i nie miał problemów w szkole.

pokaż spoiler No i teraz mam trochę mindfuck, bo mi w dzieciństwie zawsze mówili, że to papież był najlepszy, a teraz już sam nie wiem.

Ale dobra, #heheszki heheszkami, a temat jest super fascynujący. Zwłaszcza regionalne konteksty: na przykład w sąsiednim kraju prezydent napisał świętą księgę narodu, której tytułem nazwali nawet dzień tygodnia (sobotę) i miesiąc (wrzesień).

Jak kogoś ciekawi to wszystko, to zapraszam tutaj, gdzie znajdziecie pełen artykuł.

#podrozefilipa -> mój tag
#podroze #swiat #ksiazki #literatura #czytajzwykopem #ciekawostki #kazachstan #azja #gruparatowaniapoziomu