Jak jeszcze mieszkałem w Wietnamie to rodzice przylecieli mnie odwiedzić i polecieliśmy na wakacje m.in. do Tajlandii. Mieliśmy takie ustalenia, że ja im we wszystkim pomagam organizacyjnie, ale generalnie większość czasu spędzamy oddzielnie. Spaliśmy nawet w innych hotelach oddalonych od siebie kilkaset metrów.
No i jesteśmy na Phuket, jest wieczór, a ja wychodzę na imprezową ulicę. Miałem ustalenie z rodzicami, że jak wychodzę, to żebym im napisał, że wróciłem do domu. No, ale zapomniałem tego wieczora XD mimo, że kulturalnie wróciłem sam do hotelu.
Nie pamiętam czy nie słyszałem telefonu czy mi padł i nie odbierałem telefonów od rodziców, ale o 13 rano obudziło mnie mocne walenie w drzwi pokoju. Krzyknąłem tylko „no cleaning” i chciałem iść spać. A tam mama krzyczy płaczliwym głosem „otwieraj” XDDDD Otwieram, a tu wpada pokojówka, ladyboy z recepcji, tata i zapłakana mama sprawdzić czy żyję XDDDD
ahhhh kiedyś to było

#wietnamwpjoterze #tajlandia #azja #podrozujzwykopem #podroze #truestory #heheszki