Jadę właśnie Pendolino, relacja Gdańsk – Warszawa, nieważne. Pech chciał ze tym razem miejsce obok mnie zajął kompletnie napruty facet, wyziewa z siebie taki odór że nie wiem czy sam już nie mam czegoś we krwi.

Przychodzi serwis, owy facet bierze kawę, myślę sobie o chyba chce przetrzeźwieć, zejść z bomby. A ten co? Kawę wypija chyba na dwa łyki, wyciąga z plecaka ćwiartkę, nalewa do kubeczka, nakrywa pokrywką

pokaż spoiler i sobie sączy ( ͡º ͜ʖ͡º)

#gownowpis #pociagi #podroze #alkoholizm #truestory