Co ja dzisiaj odjebalem. Pojechałem wczoraj 260 km, żeby przespac się na parkingu, żeby na drugi dzień być na 8 rano, 80 km dalej, na nurkowanie z Mantami. Wbijam rano, po kawce i śniadanku w piekarni do punktu, gdzie miałem wbić do busa. Pani tak na mnie patrzy i mówi, że, hehe, odwołane, bo pogoda z dupy i czy nikt się nie kontaktował. No mówię, że nie bardzo i tak patrzę na ten telefon i nic nie ma. Po czym zerkam do góry, a tam tryb samolotowy ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i kurwa tyle z mojego nurkowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W ramach rekompensaty za mój debilizm Pani wrzuciła chociaż płetwy i maskę, żebym chociaż poplywal na okolicznej rafie. Elo.
#yeloneckwaustralii #podroze #australia #heheszki