Jest ciepły letni wieczór,…

Jest ciepły letni wieczór, jeden z tych ostatnich w roku. Poznańskie Jeżyce, skrzyżowanie Wawrzyniaka i Słowackiego. Z otwartego na pierwszym piętrze okna sączy się “Głucha noc” Rycha Pei. Na skrzynkę gazową, tę z napisem “naziole mają małe pitole”, sika jakiś facet. Obok przechodzi dres z psem na smyczy. Zmierzcha. – …

Mija dokładnie rok odkąd…

Mija dokładnie rok odkąd ostatni raz byłem w hotelu. Zawsze lubiłem szczególnie te pięciogwiazdkowe gdzie można było dostrzec młode często dziewczęta ubrane w klasyczne uniformy. Ich zmęczenie jak pchały wózki. Zawsze też zostawałem w pokoju uprzednio troszkę syfiąc (toaleta musiała być obsrana) aby móc przypatrzyć się ich pracy. Brakuje mi …