Trochę mongolskiego jedzenia….
Trochę mongolskiego jedzenia. Buzy (czyli takie pierożki) z baraniną a do tego sałatka jarzynowa. W sumie bardzo dobre, ale za bardzo się objadłem. Do tego herbata z mlekiem (czyli właściwie mleko z wodą) – bardzo popularny napój, akurat w tej restauracji dość kiepski. Ogólnie jedzenie w Mongolii nie powala, ale …