Jechałem wczoraj nocnym…
Jechałem wczoraj nocnym pociągiem. Wchodzę do mojego ośmiomiejscowego przedziału, a tam dzieciak ~10 lat leży na 3 miejscach, w tym moim. Poza nim madka, madka madki, curka i jej hłopak. Do młodego mówię „pobudka”. Madka heheszkuje, stara mówi, że zamieni się ze mną na miejsca, przystałem na to. Przesunęła się …