Spotkałem Timura na ulicy….

Spotkałem Timura na ulicy. Wychodził ze sklepu, a ja spytałem, gdzie mogę tanio i dobrze zjeść. – Tu za rogiem – odpowiedział Timur. – Zaprowadzę cię. Dopiero później dowiedziałem się, że mój nowy kolega jest znanym dziennikarzem i prezenterem telewizyjnym. W stołówce zjedliśmy obiad, a Timur zapłacił. Kilka razy wciskałem …